Filet Mignon
Filet Mignon
Mignon czyli ładniutki. W restauracyjnych menu najdroższy i zarazem najbardziej delikatny ze wszystkich steków. Z najlepszej, środkowej części polędwicy wołowej. Niezbyt szeroki w średnicy, ale ukrojony dość "grubo", na talerzu prezentuje się w formie charakterystycznej "beczułki". Najtrudniejszym etapem w zrobieniu takiego steka w domu wydaje się... zakup odpowiedniego kawałka mięsa :-) Sam proces przygotowania nie jest skomplikowany, ważne aby dokładnie trzymać się podanych czasów obsmażania i pieczenia oraz powstrzymać pokusę aby steka zacząć kroić od razu po wyjęciu z piekarnika - mięso musi bowiem mieć czas aby odpocząć. Cierpliwość się opłaci - po odczekaniu mięso będzie soczyste, miękkie i delikatne w smaku.
Przyznam się, że dopiero po spróbowaniu TYCH steków rozsmakowałam się tak naprawdę w polędwicy wołowej. Tak przygotowane mięso chciałabym jeść jak najczęściej :-) Mogłabym zmieniać tylko dodatki. Najbardziej lubię położyć na ciepłym steku odrobinę masła a obok podać sezonowe warzywa (ostatnio pieczonego pomidora czy zapiekaną brukselkę). Mięso rozpływa się w ustach, danie iście królewskie! :-)