Jagodzianki
Jagodzianki
To był naprawdę wspaniały widok, patrzeć jak rodzina zajada się tymi jagodziankami. Mlaskali i sięgali po następną, a później licytowali kto zjadł najwięcej... To nasze najlepsze jagodzianki. Mam nadzieję, że Wam również przypadną do smaku :-)
Ciasto na moje jagodzianki oparte jest na świetnej "nocnej" brioche. Najlepszej drożdżowej bułce z francuskich piekarni. Fakt, że przygotowuje się je wieczorem dnia poprzedniego, jest dla mnie dość istotny. Prace nad jagodziankami mogę rozłożyć w czasie. Rano wyjmuję już z lodówki gotowe, wyrośnięte ciasto i mogę ze świeżymi siłami zabrać się za formowanie i pieczenie bułeczek.
Jeśli przepis wydaje się niektórym długi i trudny, to jest to tylko złudzenie. Przygotowanie tych jagodzianek wcale nie jest skomplikowane. Po prostu starałam się, aby przepis był dokładny i obejmował wszystkie możliwe opcje i ewentualne problemy.
Przy formowaniu jagodzianek trzeba tylko pamiętać, aby:
- dokładnie zlepiać brzegi ciasta, by nadzienie nie miało szans na wypłynięcie,
- nie kłaść więcej jagód niż 1 płaską łyżkę na jedną jagodziankę, bo ciasto może być cienkie i twarde po upieczeniu zamiast pulchne i wyrośnięte.
I jeszcze parę uwag...
- Zamiast kopert można też nadać jagodziankom trochę bardziej owalnego kształtu. Wówczas kulę wyrośniętego ciasta można podzielić na 16 części, każdą część nieco rozpłaszczyć na placuszek, kłaść w dłoni, nakładać jagody i zlepiać brzegi jak pierożki.
- Do jagód mało kwaśnych nie jest konieczne dodawanie cukru pudru, tak jak ja to robiłam, lukier jest wystarczająco słodki.
- Polewę lukrową przygotowałam z cukru pudru o smaku waniliowym, ale można też użyć zwykłego cukru pudru. Zamiast wody do lukru można też dodać sok z cytryny.
Bardzo polecam i życzę udanych jagodowych zbiorów!