Tort Walentynkowy
Tort Walentynkowy
Ciasto mocno czekoladowe, gęste, wilgotne. Konsystencją przypomina nieco Brownies, ale jest od niego wyższe i większe. Polane polewą czekoladową z dodatkiem likieru kawowego. Podawane z wiśniami w gęstym syropie. Klasyka pełną parą.
Do przygotowania tortu posłużyła mi najprostsza forma w kształcie serca (bez odpinanej obręczy) za kilkanaście złotych. Forma o pojemności 1,75 litra była odrobinę za mała na tą ilość ciasta i podczas pieczenia trochę ciasta "uciekło" poza formę, ale bez szkody dla efektu końcowego. Jeśli masz możliwość, możesz użyć większej blaszki, np. o pojemności 2 litry. Możesz skorzystać też z okrągłej tortownicy o średnicy 25 cm.
Ciasto dobrze jest piec w kąpieli wodnej: formę z ciastem należy dokładnie zawinąć w folię aluminiową, szczególnie od dołu, kilkakrotnie zakładając warstwy folii na siebie. Wstawić formę do większego naczynia żaroodpornego lub dużej tortownicy wypełnionej wrzącą wodą, tak aby sięgała ona do połowy wysokości formy z ciastem. Powinno to zapobiec delikatnym pęknięciom ciasta. Zamiast kąpieli można piec ciasto z blaszką z wrzącą wodą ustawioną na dnie piekarnika.
Zamiast wiśni w syropie może być: bita śmietana lub gałka lodów waniliowych. W sezonie - świeże maliny. Zamiast polewy może być tylko cukier puder.
Do Walentynek musisz zaopatrzyć się więc w 3 rzeczy: formę w kształcie serca, likier kawowy np. Kahlua oraz w czekoladę... i do dzieła!