Kurczak w glazurze brzoskwiniowej
Kurczak w glazurze brzoskwiniowej
Dzisiejszy kurczak jest słodko - kwaśny. Wyczujemy w nim delikatny posmak imbiru i dżemu brzoskwiniowego. To dwa główne smaki w tym daniu. Tym razem udka przyrządziłam w trochę inny niż zwykle sposób. Składniki marynaty gotowałam, otrzymując gęsty sos. Udka wraz z sosem włożyłam do foliowego woreczka i szczelnie go zamknęłam. Dzięki temu marynata dokładnie pokryła kurczaka. Używając woreczka łatwiej i szybciej jest też od czasu do czasu wymieszać mięso z sosem.
Nóżki piecze się wraz z marynatą i po upieczeniu nadal jest jej dość sporo. Nie warto się jej jednak pochopnie pozbywać. W miarę upływu czasu i po ponownym podgrzaniu lub zagotowaniu, gęstnieje i stanowi pyszny sos. Jeśli na następny dzień pozostaną Wam jeszcze udka (dobrze jest przygotować ich jednorazowo więcej), sos z marynaty bardzo się wtedy przyda. Można nim np. polać biały ryż, z którym udka najlepiej smakują.