Małże Św. Jakuba w pomidorach
Małże Św. Jakuba w pomidorach
Przegrzebki na gęstym sosie pomidorowym z chrupką posypką i świeżą kolendrą. Dawno nic nam tak nie smakowało. Bardzo polecam, idealne danie na Waszą kolację Walentynkową :-)
Na jednej patelni robimy sos pomidorowy. Na drugiej smażymy małże. Małże wyjmujemy z patelni i robimy chrupiącą posypkę. Wszystko układamy na podgrzanych muszlach. Tak przygotowane przegrzebki możemy jeść od razu lub też podgrzać za jakiś czas w piekarniku.
Jak już pisałam wcześniej, najważniejsze w przygtowaniu dobrych małży jest odpowiednie ich smażenie. Chodzi o to, aby małża nie była "gumowata", pozbawiona soków. Są więc dwie metody ich smażenia, albo szybko na dużym ogniu albo wolno i dłużej na mniejszym. Pierwsza metoda polecana jest w większości przepisów, w wielu przypadkach kończy się jednak porażką. Ja ostatnio korzystam z drugiej metody, smażenie dłuższe i na wolnym ogniu. Zawsze się udają, są idealnie miękkie, mięsite, wilgotne, po prostu pyszne.
Małże można kupić mrożone, bez muszli. Można je też kupić w muszlach, które wówczs wykorzystuje się jako talerzyk. Ja kupiłam małże mrożone bez muszli, muszle miałam z poprzednich dań.