Sernik w 100% z odsączonego jogurtu greckiego, bez konieczności dodawania sera (możliwy zatem do upieczenia przez osoby z zagranicy, nie mające dostępu do twarogu). Sernik jogurtowy jest lekki i delikatny a przy tym kremowy. Niezawodny i prosty sposób pieczenia, bez kąpieli wodnej czy pary wodnej, zapewniający równy sernik bez pęknięć na powierzchni, bez przypaleń i zrumienionych boków.

To sernik z dużą ilością musu owocowego, ze świeżych lub mrożonych owoców: truskawek, malin, jagód, wiśni. Mus z dodatkiem kisielu znacie już z poprzednich przepisów, np. z tortu Marzenie lub sernika czekoladowego z musem malinowym. Sernik możemy zrobić bez spodu.

Jedyną komplikacją wydaje się odsączenie na sicie jogurtów greckich, tak aby usunąć z nich nadmiar wody. Taki odsączony jogurt traktujemy już jako gotowy "ser", dalej postępujemy jak z większością serników na Kwestii Smaku. Sernik zrobiłam już jakiś czas temu, jeszcze w sezonie na świeże truskawki. Świetnie sprawdzą się tutaj mrożone owoce lub świeże maliny, jagody lub wiśnie. W zależności od tego jakich owoców użyjemy, taki dajemy kisiel.