Sok malinowy na zimę to chyba najlepszy sposób na "przerobienie" większej ilości świeżych malin. Sok można zrobić z każdej ilości malin, nawet najmniejszej, ale jeśli mamy ich więcej niż kilogram, trzeba użyć naprawdę dużego garnka lub gotować sok partiami. Ważne jest aby cukier dodać do malin na początku gotowania soku, a nie na koniec. Poza tym pamiętajmy o niezbyt długim gotowaniu soku aby nie pozbawić owoców wszystkich wartości, dodatkowo taki krótko gotowany sok będzie miał ładny, intensywny kolor.

Domowy sok malinowy - mimo, że słodzony cukrem - będzie i tak sto razy lepszy niż każdy sklepowy, słodzony syropem glukozowo-fruktozowym ;-) Butelek z sokiem nie trzeba pasteryzować, nie trzeba wcześniej wyparzać, ważne aby naczynia były czyste i suche. Gotowy sok rozcieńczamy wodą do sporządzenia napoju. Bez rozcieńczania możemy skrapiać nim owsiankę, jaglankę, dodawać do budyni i deserów. Polecam Wam ten wielokrotnie sprawdzony przepis moich rodziców :-)