Wiem, że bardzo smakował Wam ostatni wegetariański bigos z soczewicą oraz kapusta z żurawiną. Mi też :-) Wciąż nie mogę nasycić się kiszoną kapustą, stąd dzisiejszy kapuśniak... Ugotowałam go w podobnym klimacie co tamte dania. Dla mnie jest super i mam nadzieję, że Wam również posmakuje.

Kapuśniak jest bez dodatku mięsa, za to z dodatkiem oliwy extra vergine. Doprawiłam go kminkiem, oregano, słodką papryką oraz... kminem rzymskim. Ten ostatni to mój eksperyment jeśli chodzi o doprawianie kapusty i muszę powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę :-) Dopełnia i "zaokrągla" smak zupy, szczególnie w wersji bezmięsnej.

Kapuśniak z ziemniakami to zupa mojego dzieciństwa, u mamy gotowana zwykle na żeberkach, a u babci jeszcze dodatkowo z boczkiem :-) Dla osób, które nie wyobrażają sobie kapuśniaku bez mięsa, polecam dodać podsmażoną suszoną kiełbaskę chorizo.