Małże w piwie pszenicznym z goździkami
Małże w piwie pszenicznym z goździkami
Moje ulubione to małże w sosie pomidorowym z papryczką chili oraz małże po tajsku w mleku kokosowym. Zapewne wszyscy znają małże gotowane w białym winie. Dzisiejsze są do nich podobne, ale zamiast w winie, gotują się w piwie pszenicznym. Zeszklona cebulka, czosnek, natka pietruszki. Klasyka w nowej odsłonie.
Małże gotujemy w przykrytym garnku, świeże mule gotujemy troszkę dłużej niż mrożone, czekamy aż się otworzą. Niektóre małże (np. pasteryzowane i mrożone - łatwiej je kupić) są od razu przygotowane do gotowania, umyte i oczyszczone. Świeże małże najczęściej trzeba wcześniej samemu umyć, wyszorować muszelki, z wnętrza wyciąć bisiory (kłaczki przytwierdzane do mięsa małży). Mrożone małże musimy wcześniej rozmrozić i dokładnie osuszyć. Więcej przygotowań niż samego gotowania, ale warto poświęcić ten czas i zjeść mule ze smakiem na lekką piątkową kolację :-)