Brioche błyskawiczna do odrywania
Brioche błyskawiczna do odrywania
Z dżemem pomarańczowym i sosem waniliowym. Najlepsza bułka drożdżowa jaką można sobie wyobrazić. Idealnie sprężysta, mięsista, odpowiednio maślana. Na drugie śniadanie lub na podwieczorek. Bardzo dobra i jeszcze świeża nawet następnego dnia po upieczeniu. Polecam podawać ją na ciepło. Wierzę, że polubicie ten przepis i nie będziecie chcieli już robić żadnego innego ciasta drożdżowego :-)
Nie trzeba schładzać ciasta w lodówce, wystarczy kilkanaście minut wyrabiania, godzina czekania na podwojenie objętości i pół godziny wyrastania uformowanej już bułki. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni i pieczemy 30 minut. Bułka składa się z 12 kulek, do środka każdej wkładamy 1 łyżkę dżemu pomarańczowego lub innego, ulubionego.
Dzisiejsze brioszki to modyfikacja przepisu na klasyczną brioche. Sprawdziłam jak z tego bardzo dobrego przepisu uda się bułka, do której ciasto przygotuję jak „klasyczne ciasto drożdżowe”, z którym zaraz po wyrobieniu i podrośnięciu można pracować. Ciasto nie chłodziło się więc w lodówce przez całą noc. Tym razem ulepiłam 12 kulek z ciasta i zamiast do podłużnej formy, ułożyłam je w okrągłej tortownicy. Zmieniłam czas i temperaturę pieczenia, nadziałam dżemem i polałam sosem waniliowym. Wszystko udało się wyśmienicie. Przepis jest dopracowany a brioszka uda się każdemu, nawet początkującym domowym piekarzom :-)