Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam na pierwsze śniadanie kanapkę :) Od lat każdy dzień zaczynam najczęściej płatkami owsianymi (lub jaglanymi w jaglance), gotowanymi lub zalewanymi dzień wcześniej na noc sokiem jabłkowym (tzw. musli dr. Birchera).

Do gotowanej owsianki używam zwykłych płatków owsianych (nie błyskawicznych) i gotuję ją najczęściej na mleku (zwykłe krowie, ale również roślinne). Skrapiam syropem klonowym, dodaję posiekane orzechy i owoce. W sezonie wykorzystuję świeże owoce a w zimie mrożone lub z przetworów, ewentualnie owoce egzotyczne np. banan skropiony sokiem z cytryny i posypany brązowym cukrem.

PS. a po owsiance - na drugie śniadanie - zjadam kanapki z pełnoziarnistego chleba np. z awokado, łososiem wędzonym lub hummusem z dodatkiem warzyw. W lecie polecam szakszukę doprawioną odrobiną startego czosnku, mieloną kurkumą i świeżym chili.