Wieprzowina po chińsku
Wieprzowina po chińsku
Danie podobne do ostatnio prezentowanej wieprzowiny w sosie słodko-kwaśnym ale z większą ilością warzyw. Dość pikantne (ilość chili można zawsze zmniejszyć jeśli nie przepadamy za ostrymi potrawami) ale dzięki temu pełniejsze i bardziej zrównoważone w smaku. Lubiane i dobrze znane wszystkim fanom "chińszczyzny". Często podawane na skwierczącym półmisku, czyli podgrzanym żeliwnym naczyniu, obowiązkowo z pałeczkami i miseczką ryżu długoziarnistego :-)
Krótko obsmażane cieniutkie paski wieprzowiny — używam polędwiczki ale można także wykorzystać inny kawałek. Z miękkimi, ale ciągle jędrnymi i chrupiącymi warzywami: papryką, cebulą szalotką, marchewką, porem, czosnkiem, imbirem i chili. Wszystko w ciemnym, błyszcząco-szklistym sosie. Charakterystyczny wygląd i smak sosu to zasługa mąki ziemniaczanej, która jest jednym z jego składników (najlepiej już przed obsmażeniem mięso obsypać łyżką mąki ziemniaczanej).
Danie przygotowuje się naprawdę błyskawicznie i z ogólnie dostępnych składników. Możemy użyć woka lub szerokiej patelni z nieprzywierającym dnem. Zaczynamy od pokrojenia mięsa w cieniutkie paseczki i przygotowania sosu składającego się z wody, octu ryżowego (lub po prostu soku z cytryny), brązowego cukru oraz jasnego sosu sojowego. Następnie obsmażamy warzywa; zdejmujemy je z patelni i odkładamy na talerz, po czym obsmażamy dokładnie mięso. Warzywa wkładamy z powrotem na patelnię i wszystko zalewamy stopniowo sosem, czekając aż się nieco zredukuje i zagęści, stanie szklisty i błyszczący. Gotowe! :-)