Makaron z borowikami w sosie truflowym
Makaron z borowikami w sosie truflowym
Pyszny makaron, który ostatnio tak nam posmakował, że w przeciągu tygodnia to już trzecia jego wersja. Wszystkie oparte na paście truflowej zamkniętej w małym słoiczku. Jest droga, to fakt, ale wystarcza na minimum 8 porcji makaronu. Właściwie to nazywa się ona "kremem z borowików z truflami" i trufle stanowią 5% jego objętości.
W naszych ostatnich makaronach, oprócz pasty truflowej, zawsze był jeszcze czosnek, francuski ser brie i śmietanka kremowa (z oliwą z oliwek w różnych proporcjach). Raz wystarczyła sama pasta truflowa, bez grzybów, raz były mrożone borowiki a w dzisiejszej paście - borowiki suszone.
Okazało się, że do makaronu z truflami świetnie pasuje świeże oregano (razem z natką pietruszki). Zamiast sera brie próbowałam też tartego sera cheddar i tutaj zdania są podzielone, ja uważam, że świetnie pasuje, a mąż woli wersję z brie. Kupujcie dobry ser brie na wagę, ze stoiska z serami, jest o niebo lepszy od tego, sprzedawanego w lodówkach w kolorowych opakowaniach.
Polecam Wam ten całoroczny makaron, nie tylko jako danie codzienne, ale i pomysł na poczęstowanie szybkim daniem przyjaciół. Świetnie sprawdzi się na jeszcze długie wieczory z dobrym filmem i kieliszkiem białego winka :-)
Pasta truflowa, tak intensywna w smaku, ma też wspaniały zapach, który długo utrzymuje się w mieszkaniu i kusi, oj kusi... :-)