Kokosowa Panna Cotta z galaretką z granatu
Kokosowa Panna Cotta z galaretką z granatu
Pędźcie do sklepu po czerwone i soczyste granaty! Jeszcze zdążycie przygotować te rozpływające się w ustach desery na kolację Walentynkową :-). Panna cotta; gęsta i pachnąca kokosem, to zasługa wiórków kokosowych ugotowanych w słodkiej śmietance (warto zdobyć dobrej jakości wiórki kokosowe, ja mam je prosto z UK :-). Panna cotta wykończona galaretką z granatu i polana gęstym syropem, powstałym z wyciśniętego z granatu soku.
Wyciśnięcie soku z ziarenek granatu jest prostsze niż się można spodziewać. Wystarczy wysoki słoik czy pojemnik plastikowy (tuba) z blendera oraz tłuczek. Niewiele pozostaje z samego granatu po wyciśnięciu z niego soków, jest tak soczysty... Na 4 porcje deseru zużyłam 2 bardzo duże granaty i przygotowałam z nich zarówno sok jak i galaretkę (dla pewności można kupić o jednego granata więcej).
Panna Cotta Kokosowa to świetny deser na przyjęcie dla gości, będą zachwyceni :-). Jest słodki, dlatego również dzieci mogą w nim zasmakować, pod warunkiem jednak, że nie mają nic przeciwko kokosowi. A wiem, że wiele pociech za nim niestety nie przepada.
Wszystko można przygotować sobie wcześniej, tylko syrop dobrze jest podgrzać delikatnie przed samym podaniem. Ważne, aby desery wyłożyć na talerzyki jeszcze zanim przyjdą goście. Chociaż ładnie "wychodzą" z filiżanek, potrzeba skupienia i pewnej ręki :-). Deseru, aby zastygł, nie wkładałam do lodówki, wystarczyło chłodne miejsce mieszkania i około 3 godzin czekania ...
To jeden z najlepszych deserów jaki ostatnio jadłam. I taki prosty do przygotowania. Galaretka z granatu oraz dodatek kokosa to jest coś co nadaje deserowi charakteru, elegancji, czyni go niepowtarzalnym. To już nie panna cotta, ale coś znacznie więcej... Polecam bardzo bardzo mocno... Przepis pochodzi z Donny Hay.