Tarta z łososiem i szpinakiem
Tarta z łososiem i szpinakiem
Tarta jakiej jeszcze nie znacie :-). Ciasto kruche, które pozostało mi z przepisu na tartę z pomidorkami, postanowiłam wykorzystać z zupełnie innymi dodatkami i zupełnie innym sosem. Powstała tarta wypełniona po brzegi łososiem i szpinakiem. Zainspirowana zapiekanką rybną postanowiłam przygotować do niej sos beszamelowy (nieco go modyfikując). Wyszła naprawdę bardzo dobra!
To idealne danie dla przyjaciół. Tarta jest dość sycąca, goście nie raczej nie wyjdą głodni :-). Można ją przechować w lodówce lub zamrażać (najlepiej w kawałkach). Świetnie smakuje odgrzana, dlatego możemy trzymać ją w zamrażalniku na wypadek braku pomysłów na obiad lub czasu na jego przygotowanie. Tartę można zabrać na piknik, bo dobrze smakuje też ostudzona.
Do tarty użyłam świeżego szpinaku, ale poza sezonem można użyć też mrożonego (po rozmrożeniu należy odcisnąć go z wody). Użyłam grillowanego łososia, można go też ugotować na parze. Będzie tu także pasował łosoś wędzony. Wówczas możecie ograniczyć jego ilość do połowy, dać mniej szpinaku i sosu.
Można pominąć też śmietankę kremówkę do sosu.Jeśli macie problem z kupieniem świeżego szpinaku, nie zniechęcajcie się. To przejściowe braki wynikające z panujących upałów.