Czy wege rosół może być esencjonalny i pyszny? Oczywiście, że może! Sami wypróbujcie mojego przepisu :)🍲👩‍🍳💚 Dwie godziny wolnego gotowania warzyw korzeniowych, z dodatkiem pieczarek i pomidorów, gdzie głębi nadają suszone borowiki. Do tego natka pietruszki i do podania makaron. Pyszne i proste.

Przygotowanie rosołu oparłam na moim dawnym przepisie na bulion warzywny, dodając jeszcze pieczarki oraz pomidora. To z kolei pomysł z książki Francuskie przepisy z bistro Charlotte. Od siebie między innymi dodałam warzywa: pietruszkę, pora, selera, czosnek oraz zamiast tymianku użyłam natki pietruszki (według mnie bardziej pasuje do rosołu), ziele angielskie oraz oliwę, dzięki czemu na zupie mamy charakterystyczne "oczka".

Do rosołu, jak i zresztą wszystkich zup, najlepiej dodawać wodę przefiltrowaną lub z butelki, źródlaną (niegazowaną).

Do rosołu nie dodaję imbiru, sosu sojowego ani kurkumy, gdyż to są dodatki zmieniające tradycyjny charakter, smak i kolor rosołu. Sos sojowy dodatkowo nienaturalnie i "szybko" podbija smak wywaru. Ze składników w przepisie otrzymamy odpowiednio aromatyczny bulion.