Dzisiaj dzielę się z Wami sprawdzonym przepisem, z którego robię barszcz ukraiński. Ze świeżych buraczków pokrojonych w kosteczkę, z kapustą włoską i białą fasolką. To jedna z ulubionych naszych zup (obok dyniowej) w sezonie jesiennym. Podaję ją z łyżką gęstej śmietany, koperkiem i ziemniakami. Taki barszcz, ugotowany na domowym wywarze mięsnym np. z indyka, jest po prostu pyszny, pożywny i zdrowy. Ma w sobie solidną porcję warzyw a do tego świetnie sprawdza się na rozgrzanie, np. podczas przeziębienia. Zupa nie jest od razu zabielana, więc można ją przechowywać w lodówce do 3 dni. Ziemniaki są podawane oddzielnie - można je np. wkładać do gorącej zupy, tak jak to ma miejsce w tradycyjnym barszczu ukraińskim.