Chlebek szafranowy z rodzynkami
Spodobał Ci się ten przepis? Udostępnij go!
Oceń przepis aby doradzić innym!
Brak głosów
To dalsza moja przygoda z szafranem. Jest tak uniwersalny i wspaniale komponuje się zarówno w potrawach słonych (np. MAKARON Z CUKINIĄ I SZAFRANEM), w potrawach z ryżem i zupach, jak i słodkich wypiekach drożdżowych, nadając im wszystkim piękny żółty kolor. Przy okazji polecam spróbować mojej najlepszej babki - SZAFRANOWEJ.
Nie wiem jak to się dzieje, ale potrawy, które przygotowywałam z szafranem nie mają żadnego posmaku żelaza o jakim czasem mówią osoby, które spotykają się z nim po raz pierwszy. Chociaż pamiętam, że mój pierwszy makaron z szafranem też bardzo mnie zniechęcił do tej przyprawy. Podobno zbyt duża jej ilość sprawia, że potrawa staje się gorzka, dlatego lepiej trzymać się przepisu i dodać go mniej niż przesadzić z ilością.
Cała ta magia ukryta w szafranie potwierdza fakt, że jest to wykwintna przyprawa - złoto, z którą trzeba się zaprzyjaźnić i polubić. Szafran powstaje z fioletowych kwiatów krokusa i potrzeba ich nawet ponad 100 tysięcy aby otrzymać 1 kilogram przyprawy. Uprawia się go w Iranie, Francji, Hiszpanii, Grecji, Turcji, Austrii. O szafranie pisałam też przy okazji PAPPARDELLE Z KURKAMI W SOSIE SZAFRANOWYM.
Chleb szafranowy, mój ostatni wypiek drożdżowy znikł z koszyczka bardzo prędko. Jest niesamowicie smaczny, super połączenie szafranu i rodzynek w delikatnie słodkim cieście. Nie trzeba go w ogóle wyrabiać, nie licząc 20 sekund wygniatania. Nie potrzebujemy więc maszyny ani miksera do wyrabiania ciasta drożdżowego. Potrzebujemy za to 3/4 łyżeczki świeżych drożdży.
Najlepszy jest oczywiście świeży. Mi smakował z masłem i powidłami śliwkowymi na drugie śniadanie, synkowi tylko z masłem na podwieczorek, a mężowi - z serem camembert (!) i białym winem na późną kolację.
Przepis na Sweet saffron bread zaczerpnęłam z książki: „The handmade loaf”, Dan Lepard.
PRZEPIS DO DRUKU (PDF)
0
admin
Chlebek szafranowy z rodzynkami
Składniki
Zaczyn:
- 100 ml lekko ciepłego mleka
- 3/4 łyżeczki świeżych drożdży
- 100 g mąki
Ciasto:
- 12 nitek szafranu
- 250 g mąki
- 25 g drobnego cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 30 g miękkiego masła
- 150 ml lekko ciepłego mleka
- 100 g rodzynek
- żółtko jaja
Przygotowanie
- Zaczyn: Zmiksować mleko z rozkruszonymi drożdżami i mąką na gładkie ciasto. Przykryć i odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce aż napęcznieje.
- Ciasto: Szafran zalać 1 łyżką wrzącej wody i odstawić na 10 minut. W dużej misce wymieszać przesianą mąkę z cukrem i solą. Dodać posiekane masło i dokładnie wymieszać (rozetrzeć) z mąką. Szafran wlać do mleka, następnie dokładnie wymieszać z zaczynem, na koniec dodać rodzynki. Wlać całość do mąki i mieszać drewnianą łyżką aż składniki się połączą w miękkie i klejące się ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić na 10 minut.
- Wyłożyć ciasto na wysmarowany olejem blat i wyrabiać przez 10 sekund. Uformować kulę i włożyć ją do posmarowanej olejem miski na 10 minut. Wyjąć ciasto i jeszcze raz wyrabiać przez 10 sekund. Uformować kulę i włożyć ją do miski, przykryć ściereczką i odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce.
- Wyłożyć ciasto na podsypaną mąką stolnicę i uformować wałek (jak na zdjęciach poniżej). Przykryć ściereczką i zostawić na 10 minut. Rozwałkować ciasto rękami na wałek długości 50 cm, następnie zwinąć je w kształt litery „S”. Blachę do pieczenia podsypać mąką i ułożyć ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę aż podwoi swoją objętość.
- Piekarnik nagrzać do 210 stopni. Ciasto posmarować żółtkiem roztrzepanym z 3 łyżkami zimnej wody i szczyptą soli. Piec w środkowej części piekarnika przez 30 minut, następnie obniżyć temperaturę do 190 stopni i piec kolejne 15 minut lub do czasu aż chleb będzie miał intensywny złoty kolor, twardą skórkę i będzie wydawać „pusty” dźwięk, gdy do niego zapukamy. Ja piekłam znacznie krócej, 25 minut w 210 stopniach i 5 minut w obniżonej temperaturze.