Blog Najnowsze wpisy

Archiwum

W miniony weekend jedliśmy nasze pierwsze w tym roku świeże jagody. Z syropem klonowym, śmietaną, jogurtem, cukrem z prawdziwą wanilią. Część jagód wykorzystałam do tego ciasta. Spód przygotowałam podobnie jak Brownie (tylko z białą czekoladą zamiast ciemnej), ale z mniejszą ilością masła i czekolady i z dodatkiem proszku do pieczenia. Jest więc bardziej puszysty i wyrośnięty jak biszkopt. Czytaj dalej

U mojej mamy na działce sezon na botwinkę w pełni, więc zostałam obdarowana dość pokaźną ilością młodej, malutkiej botwinki. Część zamroziłam, a z reszty powstały te właśnie pierożki. Miałam je już dawno w planach, od kiedy natknęłam się na przepis: Postne ravioli rybne, w książce "Tradycyjna Kuchnia Włoska". Przepis nieco zmodyfikowałam, między innymi zamiast boćwiny dałam botwinkę. Dodałam też parmezan. Propozycja podania w książce to sos pomidorowy z bazylią. Mi smakowały też polane niewielką ilością roztopionego masła w połączeniu ze śmietanką kremową lub kwaśną śmietaną. Czytaj dalej

Przyznam się, że to moje pierwsze pierożki z łososiem, a dokładnie mieszanką łososia wędzonego i świeżego. Już dawno miałam na nie ochotę i myślałam nad tym z czym najbardziej by mi smakowały... z oliwą, masłem, śmietanką... a może z sosem pomidorowym lub sosem z suszonych pomidorów (np. na bazie pasty z suszonych pomidorów). Okazało się, że najlepiej smakowały gorące, prosto z wody, skropione sokiem z cytryny. Reszta będzie odsmażana i myślę, że będzie tak samo smacznie jak dzisiaj. Czytaj dalej

Ekspresowe grzanki, dla miłośników awokado i zapiekanego sera. Można nimi np. poczęstować niespodziewanych gości. U mnie sprawdziły się na szybkie jedzonko, gdy wróciliśmy z większych zakupów, naprawdę wygłodniali. Trochę podsuszony razowy chleb był idealny. Świeży irlandzki cheddar (to kupiliśmy) i awokado, co prawda nie za bardzo dojrzałe, ale do chwilowego zapiekania i takie może być :-) Czytaj dalej

Sezonowe proste ciasto drożdżowe z dodatkiem czereśni, najlepsze na podwieczorek ze szklanką ciepłego mleka. Na świeżym powietrzu jakby wszystko inaczej smakuje. Przypominają się smaki dzieciństwa, podobne ciasta drożdżowe naszych mam i babć, które można było bezkarnie zajadać pod gruszą :-) 

Polecam również spróbować wersji placka z kruszonką, np. z tego przepisu.

To mój ulubiony sposób na młodą (i nie tylko) fasolkę. Może być żółta lub zielona, wszystko jedno. Ważne są pyszne pomidory chwilę smażone na oliwie, z cebulką i białym winem. Nie zawsze z koperkiem, częściej z natką pietruszki. Na szaszłykach - marynowana w czosnku polędwica wołowa (może być też polędwiczka wieprzowa), bardzo szybko i prosto przyrządzona.

W ramach porządkowania lodówki upiekłam ten super prosty i szybki placek z rabarbarem. Odkryłam przy okazji, że rabarbar zaskakująco długo może przeleżeć w chłodnym miejscu :-). Składniki na ciasto w tym placku wystarczy tylko zmiksować do ich połączenia. Myślę więc, że udałyby się z nich bardzo przyzwoite muffiny. Do kruszonki dodałam sproszkowanego imbiru i jak zwykle gdy robię ciasto z kruszonką, zbierałam okruszki z tacy :-)

Pięknie, imbirowo pachnie i dobrze smakuje. Taki miły akcent na zakończenie sezonu rabarbarowego :-)

Chrupiące grzanki ze słodkiej bułki (np. chałki lub brioszki) z czekoladowym smarowidłem, truskawkami i świeżą miętą.

Sos czekoladowy można przygotować samemu lub kupić dowolne smarowidło czekoladowe (np. nutellę). Do grzanek można też dodać "białego" akcentu, np. bitej śmietany lub osłodzonej gęstej śmietany.

Lekka sałatka z łososiem gotowanym na parze, soczystym arbuzem i truskawkowym winegretem. Idealna na ciepłe dni lata. Część truskawek zagotowałam i połączyłam ze świeżymi truskawkami, doprawiłam musztardą, oliwą i powstał z tego pyszny sos. Taki sos można przygotować ze świeżych i mrożonych truskawek.

Na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu taka sałatka, polecam ją między innymi osobom dbającym o linię i będących na diecie :)

Trzy pizze - przez trzy kolejne dni, na naszą ciepłą obiadokolację. Mamy ostatnio apetyt na dobrą pizzę. Do tego celu zamiast zwykłej mąki - semolina i świeże drożdże czekające na parapecie już od samego rana. Ręczne wyrabianie ciasta przez 10 minut. Za godzinę mam wyrośnięte ciasto, a w przeciągu następnej godziny chrupiącą i pachnącą pizzę! Czytaj dalej